Wrażenia uczestniczek wymiany po pobycie w Ebern:
Dnia 10 października zebraliśmy się wszyscy na dworcu autobusowym w Żorach. Nasze Serca przepełnione były trwogą, a zarazem chęcią przeżycia nowych przygód. Dzięki komfortowym warunkom podróż upłynęła bardzo szybko i przyjemnie. Do Bambergu dotarliśmy wczesnym rankiem i stamtąd pociągiem dojechaliśmy do Ebern- celu naszej podróży. Weekend spędziliśmy na poznawaniu naszych partnerów i ich rodzin. Zwiedzaliśmy pobliską okolicę i podziwialiśmy piękne widoki. Nadchodzący tydzień zapowiadał się bardzo interesująco. W planach mieliśmy zwiedzenie jak największej ilości ciekawych miejsc, z których słynie Bawaria. Udało nam się zwiedzić większość z nich mając na względzie ograniczenie czasowe. Widzieliśmy między innymi Norymbergę wraz z jej ruchliwymi i przepełnionymi ulicami oraz zasmakowaliśmy tamtejszych przepysznych pierniczków. Bamberg zauroczył nas starymi kamienicami otoczonymi magiczną aurą tego miasta. W Wurzburgu mieliśmy okazję zobaczyć zamek, którego historia bardzo nas zaciekawiła. W ciągu tego tygodnia spotkaliśmy się również z burmistrzem Ebern, który opowiedział nam historię tego miasta.
Podczas drugiego weekendu spotkaliśmy się z wszystkimi uczestnikami wymiany uczniowskiej by poznawać siebie nawzajem coraz lepiej i integrować się. Nasi niemieccy przyjaciele zorganizowali nam przyjęcie-niespodziankę. Był to przemiły gest symbolizujący więź, jaka się miedzy nami utworzyła.
W drugim tygodniu pochłonięci byliśmy poznawaniem nowych, intrygujących miast takich jak Regensburg, Konigsberg oraz okolicznych wsi. Braliśmy również udział w lekcjach naszych partnerów, co sprawiło nam wiele radości, mimo iż nie zawsze rozumieliśmy ich ojczysta mowę. Nauczyciele bardzo starali się zainteresować nas swoim przedmiotem.
Gdy wyjazd dobiegał końca zdaliśmy sobie sprawę, że zawieranie przyjaźni z obcokrajowcami nie jest tak trudne jak nam się wydawało. Zdobyliśmy wiele nowych przyjaciół i doświadczeń. Z niecierpliwością oczekujemy przyjazdu naszych niemieckich przyjaciół do Polski. Mamy nadzieje, że przyjaźń ta nie pozostanie jedynie w naszych wspomnieniach, ale że będzie rozwijała się przez wiele lat.
Beata Ogierman i Magda Kiełtyka