Wszystko zaczęło się 14 października o godzinie 15.00 na żorskim dworcu PKS. Całą naszą 12-osobową, podekscytowaną grupą wsiedliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w podróż do Ebern. Dla większości z nas było to pierwsze tego typu doświadczenie. Każdy zastanawiał się jak tam będzie, czy jego partner albo partnerka będą fajni, czy uda nam się porozumieć i nawiązać dobry kontakt z rówieśnikami. Pomimo tych „lęków” jechaliśmy tam z pozytywnym nastawieniem. Podczas 14-godzinnej jazdy autokarem zdążyliśmy się trochę poznać. Czas szybko płynął i o godzinie 5 dotarliśmy na miejsce. Tam na szkolnym parkingu czekały na nas nasze nowe „rodziny”. I tak oto rozpoczęła się nasza przygoda w zupełnie obcym dla nas kraju.
Zamieszkaliśmy w różnych miejscowościach: Ebern, Rentweinsdorf, Kraisdorf, Baunach, Maroldswiech, Kirchlauter. Domy, w których nas goszczono zachwyciły nas nie tylko pięknem zewnętrznym, ale przede wszystkim gościnnością i ciepłem rodzinnym gospodarzy. Weekend spędziliśmy wraz z partnerami i ich rodzinami. Każdy z nas wykorzystywał ten czas inaczej. Były mecze piłki ręcznej, spacery, zakupy, oglądanie TV, ale przede wszystkim staraliśmy się jak najwięcej rozmawiać z naszymi partnerami i poznać ich. Tydzień rozpoczęliśmy od zwiedzania szkoły, miasta, i spotkania z burmistrzem Ebern. W programie było również uczestniczenie w lekcjach oraz wiele interesujących wycieczek, podczas których poznawaliśmy zabytki i tradycje regionu. Dla jednych najciekawszą wyprawą była wizyta w Norymberdze. Zwiedzanie zamku, średniowiecznych lochów, gotyckich kościołów oraz rynku ze studnią (Schöner Brunnen) z tajemniczym pierścieniem przynoszącym szczęście było dla nas ciekawą lekcją historii. Innym wielu wrażeń dostarczył wyjazd do Monachium, gdzie udaliśmy się wraz z naszymi niemieckimi przyjaciółmi. I tutaj po raz kolejny zaczerpnęliśmy odrobiny wiedzy historycznej – zwiedziliśmy rynek -Marienplatz, Rezydencję, Frauenkirche- gotycką katedrę z wieżami zwieńczonymi miedzianymi kopułami, podziwialiśmy panoramę miasta z wieży kościoła św. Piotra. Po długim spacerze odpoczywaliśmy w ogrodach rezydencji W kolejnych dniach odwiedziliśmy również Würzburg. To piękne miasto położone nad Menem urzekło nas swoimi zabytkami i atmosferą. Trasa naszego zwiedzania wiodła od zamku Marienburg , przez kamienny most Alte Mainbrücke, do katedry, stamtąd do Rezydencji.
Oprócz wielkich miast Bawarii mieliśmy także okazję poczuć niepowtarzalny klimat małych miasteczek okręgu Hassberge, takich jak Königsberg oraz podziwiać przepiękny krajobraz winnic w Zeil.. Bardzo podobała nam się także wizyta w fabryce papieru, gdzie na własne oczy mogliśmy się przekonać, jak z makulatury produkowany jest papier. Po zwiedzeniu licznych kościołów, ratuszy, wież nadchodził w końcu czas wolny- dziewczyny wpadały w „zakupowy szał”, a chłopcy wykazali się rozsądkiem i postanowili wrócić do domu z pełnymi portfelami 🙂 Wieczorami, spragnieni rozmowy w języku ojczystym, spotykaliśmy się w pubach lub dyskotekach. Pobyt minął nam bardzo szybko. Nie mieliśmy czasu na nudę. Nasi partnerzy i ich rodziny zabiegały o to, by każdy z nas czuł się tu jak najlepiej. Tegoroczna wymiana była dla nas nowym, fascynującym przeżyciem. Pozwoliła nam lepiej poznać zachodnich sąsiadów i przez to złamać wiele stereotypów. Jak się okazało język wcale nie jest barierą nie do pokonania. Bardzo dobrze porozumiewaliśmy się po angielsku, niemiecku jak i za pomocą różnych części ciała 😉 . Co najważniejsze mieliśmy wreszcie okazję osłuchać się z językiem niemieckim. Dzięki tym dwóm tygodniom spędzonym w Niemczech mogliśmy lepiej poznać kulturę i tradycję tego kraju. Ale najistotniejsze dla nas są nowe przyjaźnie, które tam nawiązaliśmy. Z pewnością każdemu z nas będzie brakowało ludzi, z którymi bardzo się zżyliśmy. Mamy nadzieję, że dalej będziemy podtrzymywać nasze kontakty. Mimo, że tęskniliśmy już za domem, wszystkim było żal odjeżdżać. Teraz czekamy z niecierpliwością na spotkanie w Polsce…
Pragniemy gorąco podziękować naszym niemieckim rodzinom za serdeczne przyjęcie nas pod swoim dachem oraz opiekunom z niemieckiej szkoły za wspaniałą organizację czasu i możliwość poznania nowych miejsc. Naszym wychowawcom, pani profesor Perenc oraz pani profesor Murze, dziękujemy za opiekę, cierpliwość, wyrozumiałość i pomoc, ale przede wszystkim za organizację tego wyjazdu.