Polskie Towarzystwo Matematyczne obchodzi w tym roku swoje 100-lecie istnienia. Z tej okazji w wielu szkołach w całej Polsce młodzież ustawia z uczniów żywy fraktal: dywan Sierpińskiego. W Krakowie na Błoniach ustawiło się ponad 6000 osób. My także dołączyliśmy do tej akcji.

Zaczęło się od papierowych rurek zwiniętych z gazet, które zalegały w bibliotece. Zrobiliśmy z nich trójkąty. Mnóstwo trójkątów, aż 81. Czyli 243 papierowe rurki złożone w trójkąty. Potem pojawił się pomysł, żeby te trójkąty podeprzeć jeszcze jedną papierową rurką i następne 81 rurek. Wszystko to wykonała klasa 3B gimnazjum z niewielką pomocą klasy 3D gimnazjum.

Do zwijania rurek dołączyła klasa 2A technikum. Ale rurki były cieńsze, więc złożyli z nich piramidę Sierpińskiego.

Zanim nadszedł dzień 4 czerwca, gimnazjaliści zaplanowali ustawianie trójkątów na boisku szkolnym
i późniejsze zastąpienie ich uczniami. Zaprosili też wujka z dronem, żeby zrobił zdjęcia z góry.

W piękny słoneczny dzień ustawiliśmy dywan Sierpińskiego etap czwarty. Były trójkąty, pośrodku piramida, dron filmował układanie dywanu i przy okazji nasze miasto Żory (pięknie wygląda z góry). Potem uczniowie klas: 3C i 3D gimnazjum, 2A technikum oraz 2D i 2A liceum ustawili się w miejscu trójkątów. Teraz były już tylko zdjęcia z 2 pietra naszej szkoły. Trójkąty z piramidą powędrowały do góry.

Wszystko się udało. Ale zostało mnóstwo trójkątów. Klasa 3C gimnazjum postanowiła zrobić z nich piramidy Sierpińskiego. Stanęły na naszych  korytarzach szkolnych. Może to jeszcze nie koniec przygody z papierowymi figurami?

 

  A pracę uczniów doglądały: Blanka Plata i Agnieszka Komorowska,

nauczycielki matematyki.